Choć Mikołajki to tradycyjna, polska nazwa święta ku czci świętego Mikołaja, biskupa Miry, który zasłynął w historii jako dobroczyńca, to w dzisiejszych czasach rzadko kto kojarzy 6 grudnia z tym wydarzeniem. Do XIX wieku był to na ziemiach polskich dzień wolny od pracy. W 1969 roku w Kościele katolickim zniesiono święto, jest to już tylko tzw. wspomnienie dowolne.

Zbliżone do współczesnych zwyczaje mikołajkowe są udokumentowane od XV wieku w źródłach polskich, czeskich, austriackich, holenderskich, belgijskich i niemieckich. Święty Mikołaj pełnił w nich rolę osoby przynoszącej prezenty z okazji własnego święta. Wieczorem 5 grudnia obdarowywał owocami, orzechami, ciastkami czy cukierkami dobrze zachowujące się dzieci. Niegrzeczne uderzał pastorałem. Gdy nie pojawiał się osobiście, dzieci starały się przekazać, że czekają na prezenty, na różne sposoby. Współcześnie w Polsce, nocą z 5 na 6 grudnia, podkłada się dzieciom prezenty pod poduszkę, w buciku lub umieszcza się je w dużej skarpecie.

Warto pamiętać i kultywować tradycje podjęte przez naszych przodków, dlatego wizyta Mikołaja u korszeńskich dzieci już po raz dwudziesty drugi nawiązuje do tradycji mikołajkowych i przynosi dzieciom radość.

Nasz Święty pojawił się w Korszach w towarzystwie pięciu pomocników i od samego rana rozdawał słodkie upominki wzbudzając tym samym uśmiech i radość na twarzach, nie tylko dzieci, ale wszystkich napotkanych przechodniów.

Mikołaj z workiem słodyczy w godzinach przedpołudniowych odwiedził dzieci z Przedszkola Miejskiego w Korszach i oddziału przedszkolnego w Remizie. Ze względu na niesprzyjające warunki atmosferyczne i brak śniegu Mikołaj musiał odstawić swoje sanie i skorzystać z pojazdu Straży Miejskiej w Korszach, aby dostać się również do dzieci z oddziału przedszkolnego w Łankiejmach i obdarować je słodkościami.

Godziny południowe Mikołaj wraz ze swoimi pomocnikami przeznaczył na zabawę z dziećmi pod choinką w centrum miasta, przy akompaniamencie wesołej i skocznej muzyki. Nie obyło się przy tym bez konkursów, zagadek i mini rebusów, za które ich uczestnicy otrzymywali drobne nagrody i upominki. Wszystkie dzieci biorące udział w zabawie obdarowywane były słodyczami.

Imprezę Mikołajkową wspierali seniorzy skupieni w Klubie Seniora „Pod Dębem” wystawiając swoje własnoręcznie zrobione stroiki i ozdoby na stoisku oraz bawiąc się z dziećmi pod choinką. 

Po dwugodzinnej zabawie dzieci udały się na dalszą część mikołajkowych obchodów do Miejskiego Ośrodka Kultury.

Na Mikołaja czekamy już za rok, choć jeszcze będziemy mieli okazję spotkać się z Nim i być obdarowanym w Wigilię Bożego Narodzenia, czego wszystkim życzymy z całego serca i mamy nadzieję, że wśród wspaniałych prezentów będą również książki, do których czujemy szczególny sentyment.

Wszystkim, którzy w jakikolwiek sposób wsparli tegoroczne obchody Mikołajek serdecznie dziękujemy.

Szczególnie dziękujemy następującym sponsorom:

Dziękujemy również sponsorom anonimowym, którzy nie życzyli sobie, aby ujawniać ich personaliów.

DO ZOBACZENIA ZA ROK