Wędrówkę rozpoczęliśmy od Krakowa. Zwiedziliśmy Wzgórze Wawelskie z Katedrą - gdzie w krypcie ks. Karol Wojtyła odprawił swoją pierwszą Mszę Św, Dzielnicę Kanoniecką - gdzie znajduje się Muzeum Archidiecezjalne z pamiątkami z czasów, gdzie mieszkał tu Karol Wojtyła, Kościół OO. Franciszkanów - gdzie często modlił się Kardynał, Uniwersytet Papieski Jana Pawła II, Pałac Biskupów Krakowskich - skąd zarządzał Diecezją i gdzie mieszkał w czasie swoich pielgrzymek do Polski, a także Rynek z Sukiennicami, Bazylikę Mariacką z ołtarzem Wita Stworza i Uniwersytet Jagielloński - na którym studiował Karol Wojtyła.
Kolejnym miejscem wycieczki była Wieliczka i zwiedzanie Kopalni Soli. Kopalnia działa nieprzerwanie od XIII wieku. Trasa turystyczna udostępniona dla zwiedzających, podzielona jest na trzy poziomy i sięga 135 metrów głębokości. Podziemna Kaplica Św. Kingi należy do najpiękniejszych obiektów sakralnego typu na świecie. Do najbardziej znanych płaskorzeźb należy „Ostatnia Wieczerza”, według słynnego obrazu Leonarda da Vinci. W 1999 roku w kaplicy został wykonany w bryle soli pomnik Jana Pawła II.
Następnego dnia zwiedziliśmy Wadowice - rodzinne miasto Papieża. Zwiedziliśmy dom w którym Karol Wojtyła przyszedł na świat, spędził dzieciństwo i młodość aż do zdania matury. Zgromadzone osobiste pamiątki, fotografie i dokumenty pozwoliły nam bliżej poznać Ojca Świętego jako człowieka. Pobyt w Bazylice Ofiarowania N.M.P., pozwolił nam na chwilę zadumy, szczególnie przy chrzcielnicy, gdzie został ochrzczony Jan Paweł II. Spacerując po wadowickim rynku mogliśmy skosztować „papieskich kremówek”. Z Wadowic wyruszyliśmy do krakowskich Łagiewnik, w krajobrazie których dominuje monumentalna Bazylika Miłosierdzia Bożego konsekrowana w czasie ostatniej pielgrzymki przez Ojca Świętego. Ta wielka, nowoczesna budowla pod względem architektonicznym bardzo różni się od tradycyjnych budowli sakralnych. Centralnym punktem przykuwającym uwagę wiernych jest ołtarz z obrazem Jezusa Miłosiernego i tabernakulum w kształcie globu ziemskiego. Duże wrażenie robi potężna kubatura wnętrza. Zobaczyliśmy także zabudowania klasztorne, gdzie żyła i zmarła Św. Faustyna.
Następnym etapem wycieczki była Kalwaria Zebrzydowska – niewielkie miasto położone blisko Krakowa, które zostało rozsławione przez założony tutaj Klasztor Bernardynów i wybudowane Sanktuarium ze słynnymi „Kalwaryjskimi dróżkami” na wzór Jerozolimy. Karol Wojtyła w ciągu swego życia bardzo często pielgrzymował do Kalwarii. Zwiedziliśmy Bazylikę i zabudowania klasztorne. W sanktuarium przechowywane są pamiątki związane z pobytem Ojca Świętego w tym słynna papieska, złota róża zdobiąca Obraz Matki Boskiej Kalwaryjskiej. Na terenie Polski można zobaczyć drugą taką różę tylko w Sanktuarium Jasnogórskim.
Ostatni dzień rozpoczęliśmy od zwiedzania Zakopanego. Stolica polskich Tatr - Zakopane - tak szczególnie umiłowane przez Jana Pawła II. Spacer po Krupówkach, nawiedzenie Sanktuarium MB Fatimskiej na Krzeptówkach, które zostało wzniesione jako wotum za ocalenie po zamachu Jana Pawła II było niesamowitym przeżyciem. Kolejnym punktem wycieczki był Kasprowy Wierch, gdzie pobyt Jana Pawła II upamiętnia tablica znajdująca się na fasadzie budynku górnej stacji kolei linowej. W księdze pamiątkowej Papież napisał - „Góry błogosławcie Pana”. Jan Paweł II wędrował także przez Gubałówkę. Obelisk poświęcony Janowi Pawłowi II stanął na Gubałówce, w miejscu, gdzie rozpoczyna się szlak Papieski, którym Papież przejechał 7 czerwca 1997 r. z Zakopanego przez podhalańskie wsie do Ludźmierza. Znajdują się tutaj słowa: „Rozpalcie tu ogień wędrowcom, niech nie poginą w Perciach”. Obelisk przypomina góralom i turystom wspólną modlitwę z Papieżem u stóp Matki Bożej Ludźmierskiej. Podczas Mszy Św. Pod Wielką Krokwią Papież powiedział: „Niech krzyż na Giewoncie przypomni o naszej chrześcijańskiej godności i narodowej tożsamości, o tym, kim jesteśmy, dokąd zmierzamy, gdzie są nasze korzenie. Krzyż patrzy w stronę Zakopanego i Krakowa, dalej w kierunku Warszawy i Gdańska. Ogarnia całą naszą ziemię od Tatr po Bałtyk.” Tatry widział po raz ostatni w roku 2002 z okien śmigłowca. Papieski śmigłowiec zatoczył krąg nad jego ukochanymi Tatrami, a nad Giewontem zniżył się jak tylko to było możliwe. Na szczycie Giewontu byli turyści, a górale zapalili watry.
W każdym z miejsc, które odwiedziliśmy czuliśmy obecność Jana Pawła II, który był naszym przewodnikiem duchowym. Podążając jego śladami pogłębiliśmy wiedzę geograficzną, historyczną, a przede wszystkim wiedzę religijną. Pomysł na taki szlak wycieczki okazał się trafny. Potwierdzeniem była wspaniała atmosfera, która dostosowała się do charakteru religijnego tej krajoznawczo-historycznej wycieczki.
