Miejsko-Gminna Biblioteka Publiczna w Korszach zorganizowała dla młodych czytelników Detektywistyczną Noc w Bibliotece. Wydarzenie miało miejsce w piątek 13 lipca od godz. 19:00 do godz. 8:00 rano.
Spotkanie rozpoczęliśmy od wspólnego ogniska oraz spisania kontraktu, aby każdy znał zasady, a przez to czuł się dobrze i bezpiecznie. Następnie odbyły się zabawy integracyjne. Dzieci czuły się świetnie i były w znakomitych humorach więc szybko przeszliśmy do kolejnego punktu spotkania, jakim były wspólne zabawy i konkursy sprawnościowe.
Gościem Niespodzianką Nocy w Bibliotece był Pan Krzysztof Tamiła, pracownik Straży Miejskiej w Korszach oraz strażak Ochotniczej Straży Pożarnej w Korszach. Pan Tamiła opowiadał dzieciom o codziennej pracy w jednostkach, w których pracuje, a także o bezpieczeństwie podczas wakacji, udzielaniu pierwszej pomocy, sytuacjach niebezpiecznych, zachowaniu podczas sytuacji zagrożenia oraz skutkach spożywania alkoholu i narkotyków. Odpowiedział także na szereg pytań zadawanych przez dzieci dotyczących niebezpiecznych sytuacji. Podczas jego wizyty uczestniczy mogli przekonać się również jak czuje się osoba po spożyciu zakazanych substancji dzięki specjalnym okularom. Pan Tamiła przygotował także zabawy z krótkofalówkami, które wzbudziły wiele pozytywnych emocji. W podziękowaniu za przekazaną wiedzę i wizytę pełną miłych wrażeń Pan Krzysztof otrzymał książkę z dedykacją i podpisami wszystkich uczestników Nocy w Bibliotece.
Kolejną niespodzianką naszego spotkania był tort dla dzieci ufundowany przez Pana Artura Rygielskiego, właściciela Piekarni-Cukierni Sępopol. Dzieci były pod wielkim wrażeniem i pod wpływem emocji zaśpiewały pięknie „Sto lat” dla naszej biblioteki. Tort był przepyszny i po jego zjedzeniu młodzi adepci na detektywów chętnie odpoczęliby leżąc na swoich posłaniach, ale już czekało na nich ważne zadanie.
Zaginęły najstarsze książki biblioteki, a zadaniem dzieci było ich odnalezienie. Uczestnicy drogą losowania zostali podzieleni na cztery grupy. Zadaniem każdej z grup było przygotowanie biura detektywistycznego, nadanie mu nazwy oraz wykonanie szyldu. I tak powstały biura detektywistyczne: Tropiciele, 5 Mocnych Detektywek, Federalne Biuro Biblioteki i Detektyw w Akcji. Niewątpliwie cenne były informacje dotyczące cech dobrego detektywa, który powinien charakteryzować się odwagą, dociekliwością, sprytem, dyskrecją oraz odpowiedzialnością. Zanim jednak rozpoczęła się właściwa akcja poszukiwawcza, młodzi detektywi dodali sobie energii poprzez skonsumowanie słodkich lodów, a w międzyczasie ustalili plan działania. Przez kolejną godzinę agenci odbyli wędrówkę po zakamarkach biblioteki rozwiązując przygotowane zagadki detektywistyczne, logiczne oraz zaszyfrowane wiadomości. Listy ze wskazówkami do dalszej gry odnajdywali w przeróżnych miejscach budynku biblioteki. Każda pomyłka czy nieuwaga kosztowała detektywów utratę cennego czasu, a to oddalało ich od odnalezienia zaginionych książek. Zagadkę udało się rozwikłać dla Biura Detektywistycznego Tropiciele. To właśnie oni okazali się najbardziej skuteczni w działaniu. Jednakże reszta biur była o włos od zwycięstwa. Wszyscy byli zaangażowani i pochłonięci sprawą do samego końca.
Po wyczerpującej akcji śledczej mali agenci odpoczęli przy seansie filmowym, a później słuchając książki o przygodach detektywów Lassego i Mai zasnęli.
Całonocna impreza minęła niespodziewanie szybko. Dzieci zadowolone i uśmiechnięte, choć niewyspane, deklarowały przybycie na kolejną Noc w Bibliotece.
Organizatorzy serdecznie dziękują darczyńcom i wszystkim, którzy mieli swój wkład w organizację Detektywistycznej Nocy w Bibliotece - Waldemarowi Szklar (Zakład Maspex Korsze), Arturowi Rygielskiemu, Magdalenie Batyckiej (Piekarnia-Cukiernia Sępopol), Renacie Marcinkiewicz, Jadwidze Jajeśniak, Joannie Nowackiej, Marcie Duńskiej, Marcie Mikulskiej, Natalii Mikulskiej, a także Zbigniewowi Domaradz.